W internecie znajdziesz całą masę poradników na temat tego, jak się uczyć szybko, skutecznie i efektywnie. Dziś podejdziemy do tematu na odwrót – opowiemy o najczęstszych błędach w nauce i tym, jak ich unikać.
Wielozadaniowość
Robimy wiele rzeczy jednocześnie, a efekt jest taki, że tak naprawdę nic nie wychodzi dobrze! Wielozadaniowość to mit! Wmówiono nam, że jesteśmy w stanie równocześnie pisać ze znajomymi, uczyć się i słuchać muzyki. A w międzyczasie dostajemy jeszcze powiadomienia z aplikacji. Tak się po prostu nie da!
A w końcu trzeba pamiętać, że na studiach do zdania potrzebujemy zazwyczaj 50 lub 60%. To nie matura, gdzie do zaliczenia wystarczało 30%. To zasadnicza różnica i dlatego skupienia się na jednej rzeczy jest tu szczególnie ważne.
Odkładanie wszystkiego na jutro
Jutro to najbardziej zarobiony dzień dla nas wszystkich. Lubimy odkładać rzeczy na potem, bo po takim przełożeniu czujemy się lepiej. Zrobię to jutro, więc dziś mam wolne – proste, prawda? Owszem, proste, ale też bardzo zdradliwe, bo często jest tak, że to jutro nigdy nie nadchodzi.
Właśnie dlatego warto jest zrobić nawet jedną małą rzecz DZIŚ, niż planować wielkie rzeczy na jutro. I choć nie chcę, żeby brzmiało to jak przemówienie coacha – to wiele małych kroczków daje nam ostatecznie wielkie rzeczy. Więcej na ten temat przeczytasz w tym artykule o tym, jak się zmobilizować do nauki, gdy mamy sporo na na głowie.
Odkładanie nauki do egzaminów na ostatnią chwilę
To ma związek z poprzednim punktem, ale uważam, że i tak warto omówić to w osobnym akapicie. Odkładamy wiele spraw na jutro, aż w końcu orientujemy się, że do egzaminu zostało kilka dni. I wtedy rzeczywiście ciężko jest dobrze i spokojnie ogarnąć cały materiał. Zarywamy noce i nie czujemy się dobrze, a efekty na sesji są jedną wielką loterią. Dlatego jeśli czytasz te słowa, gdy do egzaminu tydzień, dwa lub miesiąc to zacznij działać TERAZ (a nie jutro).
A jeśli do egzaminu raptem kilka dni (lub mniej) to postaraj się nauczyć chociaż najważniejszych rzeczy. Lepiej kilka zagadnień, ale dobrze, niż próbować teraz na ostatnią chwilę ogarniać całość po łebkach i byle jak.
Nauka w grupie
Kiedy studiowałem, koledzy czasem proponowali mi: weź wpadnij, pouczymy się. I to moim zdaniem nigdy nie był dobry pomysł. Kiedy próbujemy uczyć się razem rośnie ryzyko, że coś nas rozproszy i odejdziemy od ustalonego przez nas planu. Takie spotkanie towarzyskie jest zazwyczaj bardzo mało efektywne, a im więcej osób – tym gorzej.
Warto uczyć się w pojedynkę i nawet przed egzaminem nie słuchać, gdy inni powtarzają, bo istnieje spore ryzyko, że wszystko Ci się pomiesza.
Niektórzy przychodzili na uczelnię kilka godzin przed egzaminem i wspólnie powtarzali materiał, a to zazwyczaj nie dawało im nic i tylko napędzało stres. Lepiej wtedy przejść się na spacer i wyluzować. Jeśli wcześniej porządnie się uczyłeś to będzie dobrze 🙂
Ufanie we wszystko, co ludzie mówią i oglądanie się na innych
Każdy sam musi zdecydować, co jest najważniejsze do nauki przed sesją. Miałem raz na uczelni taką sytuację, że wszyscy mówili, iż jeden egzamin jest zawsze bardzo prosty i 99% zdaje go w pierwszym terminie. Niestety, zaufałem tym – jak się później okazało – plotkom. I nie uczyłem się praktycznie wcale. Przyszedł dzień egzaminu i nie potrafiłem odpowiedzieć na większość, nawet najprostszych pytań. A przecież wszyscy mówili, ze będzie to takie proste.
Ostatecznie zdałem ten egzamin na piątkę w drugim terminie, ale było się trzeba pouczyć w wakacje. I to sporo. Od tego czasu nie wierzę w to, co się mówi o egzaminach, prowadzących i zaliczeniach. Po prostu trzeba robić swoje, bo to daje najczęściej najlepsze efekty.
Niedopasowanie formy nauki pod typ egzaminu
Masz egzamin testowy? Rozwiązuj testy! Będziesz zdawać egzamin ustany? Opowiadaj o tym, czego się uczysz!
Często zapominamy, że od typu egzaminu zależy to, jak powinniśmy się przygotowywać. Kiedy mamy do rozwiązania test – powinniśmy zwracać dużą uwagę na wszystkie szczegóły, detale i drobne różnice (daty, definicje, pojęcia, postacie, osoby, cechy, wyliczenia, itp.)
Gdy mamy egzamin ustny czy pisemny opisowy – dużo bardziej liczy się z kolei ogólne zrozumienie zagadnienia, poznanie kontekstu, ciekawostek, historii – musimy umieć o tym opowiedzieć i pokazać, że dobrze to rozumiemy. Zwracaj na to dużą uwagę, bo w tym może tkwić sukces Twojej nauki.