Dla każdego dziecka bezapelacyjnie najlepszym i najbardziej wartościowym pożywieniem jest po prostu mleko jego matki. Warto więc karmić naturalnie maluszki jak najdłużej, a przynajmniej do momentu, w którym ukończą szósty miesiąc życia, bo od tej pory dietę dziecka można już modyfikować, wprowadzając do niej także inne produkty. Jak jednak ta dieta matki powinna dokładnie wyglądać? Czy kobiecie karmiącej wolno jeść zupełnie wszystko, czy może pewne produkty spożywcze będą dla niej zakazane? Karmienie piersią a dieta – ten temat na pewno wymaga szczegółowego omówienia, dlatego też w tym tekście dokładnie się nim zajmiemy, rozwiewając różne wątpliwości.
Karmienie piersią a dieta
Już dawno temu obalono mit, jakoby dieta matki karmiącej musiała być jakoś szczególnie specjalistyczna czy w stu procentach zdrowa i dosłownie idealna. Każdemu przecież zdarzy się od czasu do czasu zjeść coś mniej wartościowego. Nawet te osoby, którym zależy na prowadzeniu zdrowego trybu życia i które sporą część życia przeznaczają na planowanie i przygotowywanie odżywczych posiłków, potrafią od czasu do czasu uraczyć swoje podniebienie słodką drożdżówką albo nawet dużą pizzą zjedzoną do ulubionego serialu. Mamy też nie muszą być idealne. Nic się nie stanie zatem, jeżeli od czasu do czasu wprowadzą do swojej diety produkty uchodzące za „zakazane”, czyli nawet słodycze, fast-foody czy mocniej przetworzone dania. Ważne jest to, by takich rzeczy nie jeść po prostu codziennie. Można po nie sięgnąć z powodu jakiejś szczególnej okazji, czyli np. w trakcie urodzin znajomych czy po prostu wtedy, gdy ma się na nie ewidentnie dużą ochotę. Na co dzień mimo wszystko każda mama karmiąca powinna odżywiać się zdrowo i jak najbardziej naturalnie. Jak więc konkretnie taka dieta matki mogłaby wyglądać?
Zbilansowany jadłospis
Dobry jadłospis musi być odpowiednio zbilansowany i musi uwzględniać odpowiednią ilość wszystkich składników odżywczych. Karmienie piersią a dieta mają znaczenie zwłaszcza w kontekście spożycia białka. W diecie mamy karmiącej tego makroskładnika absolutnie nie może zabraknąć, a wręcz musi być go nieco więcej niżeli w diecie przeciętnego człowieka, gdyż to właśnie z białka buduje się cały organizm. Najlepiej czerpać je z tych „chudszych” źródeł – drobiu, jajek, nabiału, ale też i różnego rodzaju roślin strączkowych bądź soi. Dieta mamy powinna być również bogata w tłuszcze, jednakże tylko te zdrowe i nienasycone, a nie nasycone, występujące w produktach pochodzenia zwierzęcego. Dobre kwasy tłuszczowe występują w olejach, orzechach i nasionach. Z kolei węglowodany można przyjmować z produktami pełnoziarnistymi oraz owocami i warzywami. Tak złożona dieta powinna zaspokoić wszystkie potrzeby odżywcze zarówno mamy, jak i jej dziecka.